Bambusowe Królestwo Wiki
Advertisement

Zmierzch (ang. Dusk) był samcem pandy wielkiej i bratem bliźniakiem Zachoda.

Wygląd[]

Zmierzch jest identycznym bliźniakiem Zachoda i był bardzo podobny do swojego brata, nawet bardziej niż Ulewa przypominała Łodygę. Duże podobieństwo Zmierzcha do Zachoda pozwoliło mu oszukać innych, aby uwierzyli, że jest Zachodem. Jednak Zmierzch nosił długą bliznę na zadzie, którą dał mu prawdziwy Zachód, kiedy walczyli. Zmierzch ma większe czarne plamy wokół oczu niż większość innych pand[1].

Charakter[]

Zmierzch był manipulantem, żądnym władzy i zdeterminowanym, by zniszczyć następców swojego brata, aby zapewnić sobie pozycję fałszywego Smoczego Mówcy.

Zmierzch miał słabe/nieistniejące relacje ze swoim bliźniakiem. Był bardzo zazdrosny o rolę Zachoda jako Smoczego Mówcy i umówił się z Zachodem na spotkanie z nim w Czystej sadzawce pod pretekstem, że to normalne spotkanie. W rzeczywistości spotkanie było pułapką, którą Zmierzch zastawił, aby zabić swojego brata, aby mógł zastąpić Zachoda jako Smoczego Mówcę.

Pomimo swojej przebiegłej natury, okazuje się, że Zmierzch nie ma zdrowego rozsądku swojego brata, ponieważ on sam padł ofiarą manipulacji i szantażu Krzepkiej Stopy. Nadal wierzył również, że Pieprz był jednym z trojaczków, mimo że kłamstwa Pieprzu nie były tak przekonujące i zaprzeczały relacji Śliwy na temat tożsamości jej siostrzenic jako kolejnych Smoczych Mówców. Przekonał się również, że może oszukać Ulewę, by uwierzyła, że widziała wizję ich stojących razem, aby do niego dołączyła, podczas gdy tak naprawdę było to tylko ich odbicie. Zmierzch nie miał równej głowy swojego brata, ponieważ wielokrotnie wykazywał się złym usposobieniem. Kiedy Zachód ujawnił, że zna prawdziwe intencje Zmierzcha dotyczące wezwania go do Czystej Sadzawki, Zmierzch był oburzony, że nie miał elementu zaskoczenia po swojej stronie. Również zaatakował Pieprza, gdy ten nazwał go oszustwem. Zmierzch również stracił panowanie nad sobą, gdy odkrył, że małpy uczyniły go swoim własnym pionkiem.

Wielokrotnie wykazano również, że Zmierzch jest hipokrytą. Kiedy powrót Ulewy zagroził jego ujawnieniu, Zmierzch zdyskredytował Ulewę, przekonując większość Kwitnącego Wzgórza, że Ulewa sfałszowała własną śmierć jako okrutny żart. Te oskarżenia są nie tylko nieprawdziwe, ale ignorują fakt, że Zmierzch sfałszował własną śmierć, twierdząc (w trzeciej osobie), że zginął podczas wielkiej powodzi. Innym przykładem hipokryzji Zmierzcha jest konfrontacja z Duchem i jego biologicznymi siostrami w Białych Kolcach. Tam Zmierzch oskarżył Ducha o bycie potworem i tchórzem, podczas gdy sam Zmierzch był prawdziwym potworem, który odebrał życie niezliczonym stworzeniom, a także prawdziwym tchórzem, który sfałszował własną śmierć, przyjmując tożsamość swojego brata i ukrywając jego morderstw z niezliczonymi innymi kłamstwami.

Wystąpienie[]

Ocaleni z potopu[]

Zmierzch przybywa do Kwitnącego Wzgórza. Udając swojego brata, Zmierzch twierdzi, że został porwany przez powódź, podczas gdy Zachód przeżył.

Na polanie Zmierzch opowiada pandom Kwitnącego Wzgórza nieprawdziwą wersję swojego spotkania z prawdziwym Zachodem. Udając swojego brata, Zmierzch twierdzi, że zginął podczas powodzi i że Zachód przeżył.

Później Zmierzch organizuje grupy poszukiwawcze pod pretekstem, że inne pandy potrzebują pomocy. W rzeczywistości Zmierzch próbował znaleźć trojaczki, aby je wyeliminować.

Rzeka sekretów[]

Po powrocie do Bambusowego Królestwa Zmierzch uczy Ducha i Ciarkę więcej o życiu pand. Wkrótce potem dowiadują się od innych zwierząt, że rzeka w Jajecznych Skałach stała się płytka. Sugeruje, by Duch użył skał, aby przedostać się na drugą stronę, aby ponownie połączyć się z innymi pandami w Kwitnącym Wzgórzu.

Później Zmierzch mówi Duchowi o trojaczkach z nieznanej przepowiedni. Wyjaśnia, że szuka trojaczków pod pretekstem, że zagrażają Bambusowemu Królestwu. Duch zgadza się pomóc Zmierzchowi w jego poszukiwaniach. Później do Kwitnącego Wzgórza przybywa młode o imieniu Pieprz, twierdząc, że jest jednym z trojaczków. Zmierzch przydziela Duchowi opiekę nad Pieprzem i zebranie informacji o jego przeszłości. Kiedy Pieprz odmawia bardziej szczegółowych informacji na temat swojej przeszłości, Zmierzch konfrontuje się z nim i żąda od niego ujawnienia tożsamości jego rodzeństwa z miotu. Po raz kolejny odpowiedzi Pieprzu są niezadowalające. Gdy Pieprz i Zmierzch odchodzą, Ciarka przybywa, by skonfrontować się z Duchem za to, że nie stanął w obronie Pieprzu. Duch mówi Ciarce, że chociaż wydawało się, że on i "Zachód" zaatakowali Pieprza niesprowokowani, tak nie było. Ciarka rozumie, że Duch naprawdę wierzy w to, co mówi, jednak nie zgadza się z punktem widzenia Ducha. Staje się podejrzliwa co do intencji Zmierzcha i ujawnia, że za jego plecami rozpowszechnia złośliwe plotki o Duchu. Ciarka twierdzi, że niedawno podsłuchała, jak Zmierzch mówi dwóm innym pandom, że Duch jest "żądny krwi, ale zbyt głupi, by stanowić zagrożenie". Duch jest sceptycznie nastawiony do twierdzeń Ciarki i myśli, że albo kłamie, albo źle zrozumiała to, co usłyszała. Później Zmierzch zabiera Ducha na wyprawę do Północnego Lasu w celu odnalezienia trojaczków. Zamiast tego znajdują Śliwę, która rozpoznaje Ducha jako swojego napastnika. Dochodzi do wniosku, że Zmierzch wysłał za nią Ducha i atakuje Zmierzcha. Wierząc, że Śliwa nie ma racji, Duch interweniuje i żąda od niej wycofania się.

Gdy Śliwa wycofuje się, Duch opowiada Zmierzchowi o swoim poprzednim spotkaniu z nią w górach. Wyjaśnia, że nie przybył do jaskini, w której była Śliwa, bo szukał walki, ale zaatakował ją w samoobronie. Duch mówi Zmierzchowi, że nie wiedział wtedy, kim i czym była Śliwa. Następnie Zmierzch dyskredytuje oskarżenia Śliwy, twierdząc, że jej umysł był oszołomiony. Kiedy Śliwa zostaje znaleziona martwa, Zmierzch i Duch przybywają, aby zbadać sprawę. Zmierzch obwinia Łowcę Cieni za śmierć Śliwy. Duch nie jest jednak przekonany, ponieważ rany na zwłokach Śliwy nie przypominają żadnych obrażeń zadanych przez tygrysa. Duch zaczyna podejrzewać motywy Zmierzcha, ale nie jest pewien, czy kłamał, czy też strach przyćmił jego osąd.

Kiedy Zmierzch atakuje Pieprza i nakazuje Duchowi wykończyć go, Duch zdaje sobie sprawę, że Zmierzch zabił Śliwę i skłamał w tej sprawie. Duch udaje, że pozostaje sojusznikiem Zmierzchu, aby go zdradzić. Po tym, jak Duch wypędza Pieprza, wraca do Zmierzcha i kłamie, że zabił go. Wierząc w kłamstwo Ducha, Zmierzch chwali go. Kiedy Ulewa i Peonia konfrontują się ze Zmierzchem za jego manipulację, bezskutecznie próbują przekonać inne pandy z Kwitnącego Wzgórza na swoją stronę. Ale Zmierzch przekonuje inne pandy, że on ma rację. Następnie Zmierzch wysyła Krzepką Stopę i jego grupę za Peonią i Ulewą. Dwie pandy próbują odeprzeć małpy, ale zostają przytłoczone i zabrane do dołu, który służy jako więzienie dla pand. Duch jest przydzielony do pilnowania Peoni i Ulewy. Bez wiedzy wszystkich Duch nie jest już lojalny wobec Zmierzcha.

Wyprawa do Smoczej Góry[]

Kilka dni po tym, jak Ulewa i Peonia zostały wzięte jako zakładnicy, Duch próbuje wyjaśnić dwóm pandom swoje prawdziwe zamiary, zanim nadchodzi Zmierzch i przerywa zamieszanie. Próbuje szantażować Ulewę, by przekazała przepowiednię, grożąc odcięciem jej i Peoni żywności. Ulewa wyjaśnia, że nie może wywoływać wizji do woli. Zmierzch nie wierzy Ulewie, więc ta daje mu fałszywą przepowiednię, mówiącą o śmierci jednej z małp. Udając chorobę, Drżące Łapy przekonuje Zmierzcha, że proroctwo Ulewy jest prawdziwe.

Po powrocie na polanę Duch lamentuje, że dał się nabrać na kłamstwa Zmierzchu. Doskonale zdaje sobie sprawę, że opuszczenie Kwitnącego Wzgórza to szybki i łatwy sposób na uwolnienie się od skutków działań Zmierzchu. Duch nie może zmusić się do samozadowolenia z planów Zmierzcha, pomimo ryzyka związanego z pokrzyżowaniem planów "Zachoda". Zmierzch wzywa Ducha, by rozprawił się z łuskowcem, który narzekał na niego. Chociaż Zmierzch się do tego nie przyznaje, Duch doskonale zdaje sobie sprawę, że Zmierzch oczekuje, że użyje śmiercionośnych metod, by uporać się z łuskowcem.

Zamiast odbierać życie łuskowcowi, Duch pyta ją, jaki jest jej problem. Łuskowiec wyjaśnia, że ona i jej krewni zostali wypędzeni z domu przez małpy, które twierdzą, że "Zachód" pomógł im w inwazji. Duch informuje łuskowca, że Zmierzch faktycznie spiskował z małpami i ostrzega, że nie można mu ufać. Po odejściu łuskowców Duch informuje Zmierzcha, że rozprawił się z łuskowcem, ale pomija udzielenie mu łaski. Zmierzch szybko zdaje sobie sprawę, że bambus, który podarowała mu grupa z Południowego Lasu, przyprawia go o mdłości zamiast dawać mu moce. Zmierzch i Duch udają się na terytorium małp, aby zmierzyć się z Krzepką Stopą za jego oszustwo.

Pewnego wieczoru Krzepka Stopa informuje Zmierzcha, że Pieprz żyje i ma się dobrze. Zdając sobie sprawę, że został oszukany, Zmierzch wysyła Ducha do Zniszczonego Lasu, aby został zaatakowany i zabity przez małpy. Zmierzchowi prawie udaje się zrealizować jego plan, zanim przybywa Łowca Cieni i ratuje Ducha, zabijając się przy tym.

Przypisy[]

  1. Wyjawione w "Ocalonych z potopu", strona 42
Advertisement